Ochłapki z myśli #16 – Visual Studio, anegdotka o umieraniu i średnia książka

Dzisiaj opowiadam Wam sporo anegdotek, dzielę się ciekawostką o Facebooku, opinią o książce i wspominam koncert, na którym ostatnio byłam.

1. Doszliśmy z Lubym ostatnio do bardzo ciekawego stwierdzenia – programista to jest taki człowiek, któremu chciało się kiedyś w życiu obejrzeć trochę więcej tutoriali niż innym ludziom. Zastanówcie się nad tym, moi drodzy znajomi programiści.

2. Anegdotka! Wracam sobie z zakupów. Gorąc jak diabli, a ja targam ciężką torbę. Z racji gorąca kupiłam sobie loda. Tuptam przy bloku, zagaduje mnie przez okno pani:

– Ależ dzisiaj gorąco, prawda?
Pani ma lat 80+, siwe włosy zrobione na trwałą i pali sobie papierosa. Wchodzę z nią w małą dyskusję na temat pogody, w końcu stwierdzam:
– Ale pani to nie powinna palić. Niezdrowe to jest dziadostwo.
Ona do mnie:
– Mi to nic już nie zaszkodzi, panienko. Ja umieram.
No i złapałam zonka. Nawet nie przyszło mi do głowy, żeby obronić się moim zwykłym tekstem Wszyscy umieramy, tylko nie wszyscy jednakowo szybko. Wydukałam tylko do pani, że w sumie to może i ma rację i uciekłam.

3. Z rozmów na zajęciach, próbujemy ogarnąć grafikę w Visual Studio.

– Ej, nie działa mi.
– Lol? Przecież działało chwilę temu.
– No ale wysłałem Sebastianowi i już mi nie działa. W sensie… Skopiowałem i wysłałem mu w zipie na Fejsie i nie działa mi.
– No patrz. Mi też przestało działać. A jakie masz błędy?
Następuje chwila dukania po angielsku.
– Ooo… To masz inne niż ja.
Trzeci kolega się odzywa:
– Ja też mam inne błędy.
– A pokaż.
Kolega podchodzi do kompa, przygląda się błędom i stwierdza:
– Ej, ja ci to naprawię.
Chwila grzebania w projekcie.
– No świetnie, stary. Zrobiłeś z trzech błędów sześć. Zakład, że zaraz dojdziesz do dwunastu?
Och. Joys of using Visual Studio to design graphics…

4. Ciekawostka dla wszystkich tych, którzy lubią spamowanie na fejsbukowym czacie gifami. Gdy przełączycie sobie fb na angielską wersję, na dole czatu pojawi się Wam mała ikonka GIF. U góry możecie sobie szukać gifów po tagu i męczyć swoich znajomych <3 Kreditsy za tę ciekawostkę idą do mojej koleżanki Kasi. Tak swoją drogą nie bez przyczyny napisałam, że trzeba przełączyć Fejsbuka na angielską wersję, a nie po prostu zmienić język wyświetlania strony. Jak się okazuje angielska wersja fb ma więcej opcji niż polska. #smuteczek

5. Wczoraj miałam okazję w końcu znowu być na koncercie. Zupełnie zapomniałam jak dużą radość daje muzyka tworzona na żywo. Mała, trochę zapyziała sala, w której buty kleiły się do podłogi… Mała Koreanka z polskim piwem w ręku, ubrana w malutką, czerwoną kurteczkę i jeszcze mniejszą, białą sukienusię… I ta cholernie dobra muzyka. Długo to chyba będę jeszcze przeżywać. Napawam się, a co!

6. W ramach akcji Nie bądź bucem – czytaj przeczytałam ostatnio Nocnego włóczęgę Katherine Marsh. Czytałam ją pierwszy raz chyba w gimnazjum i wtedy zrobiła na mnie duże wrażenie. Teraz już mniejsze, bo fabuła jest ewidentnie dla młodzieży ciut młodszej niż ja, ale nie narzekam. To dobra książka była. Takie mocne 6/10 ode mnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *