14 dni kwarantanny
Od dwóch tygodni jestem zamknięta na home office w mieszkaniu, które wynajmuję z dwoma przeuroczymi jegomościami. Wiosna zaczyna się więc świetnie! Mam więcej czasu na pracę i więcej spokoju. Uczę …
14 dni kwarantanny Czytaj dalej
Od dwóch tygodni jestem zamknięta na home office w mieszkaniu, które wynajmuję z dwoma przeuroczymi jegomościami. Wiosna zaczyna się więc świetnie! Mam więcej czasu na pracę i więcej spokoju. Uczę …
14 dni kwarantanny Czytaj dalej
I nie, nie jest to metafora (niezbyt zresztą udana) tego, że ludzie o wysokiej pozycji społecznej często reprezentują też wysoką biedę umysłową. To nawiązanie do pewnej historii, którą opowiem parę …
Bieda czasem przychodzi w garniturze Czytaj dalej
Czym byłby mój pierwszy miesiąc po powrocie do (hehe) systematycznego blogowania bez zjazdu i stwierdzenia, że ja nie mam Wam nic do powiedzenia, to wszystko jest do dupy i w …
Przy gotowaniu – smętny strumień myśli Czytaj dalej
Czyli wpis, którego alternatywnym tytułem mogło być Strumień myśli, czyli znowu nie mam pomysłu na wpis, więc pierdolę od rzeczy, żeby tylko zachować ciągłość postowania albo O kurwa, moje flaki! …
Strumień myśli aka pierdolenie od rzeczy – wchodzisz na własną odpowiedzialność Czytaj dalej
Lato w pełni. Wakacje, czas podobno wolny. Ja paradoksalnie mam go ciągle za mało. Franek pisze. Patrzę trochę pusto w okno czatu na Fejsie i zastanawiam się, ile tak naprawdę …
Gorąc, deszcze, praca, dorosłe życie – ostatni miesiąc Czytaj dalej
Dzisiaj w Ochłapkach opowiadam trochę. Trochę pieprzę też bez sensu. Myślę że zawiniło to, że mam dzisiaj ogrom czasu i nie wiem jak powinnam go zorganizować. Chyba pójdę po prostu …
Ochłapki z myśli #5 – mahjong, łyżeczka do masła i słowo o walentynkach Czytaj dalej