2. W tym semestrze mam taki przyjemny przedmiot jak Programowanie Obiektowe. Na pierwszych zajęciach prowadzący ćwiczenia rzucił żarcikiem:
3. Słyszeliście kiedyś o Manekinie? A słyszeliście o ogromnych kolejkach do tej restauracji? Bez względu na to, czy ten fenomen jest Wam znany czy nie, serdecznie zapraszam na Fejsa na fanpage Czy jest kolejka do Manekina? – Poznań. Osobiście dodam tylko, że byłam, widziałam… Jest ok. Solidne 6/10.
4. Śnieg. Cholerny śnieg. Siedzę sobie właśnie w moim pokoju i patrzę przez okno. Mam już na sobie sukienkę i niech się wali i pali, nie zdejmę jej. I tak. Idę w trampkach. Śnieg ogólnie nie powstrzymuje mnie przed zakładaniem na siebie rzeczy ewidentnie nie na tak chłodną pogodę.
5. Zastanawiam się poważnie czy nie kupić sobie filiżanek do kawy. Bo nie wiem czy wiecie, ale jak ktoś pije kawę w kubku, to wygląda jak człowiek, który nocami siedzi przy kompie i musi się doenergetyzować. Ot, taki programista albo copywriter na dzień przed deadlinem czy może student na dzień przed egzaminem. Ale jak się pije kawę z filiżanki, to już tak trochę inaczej się wygląda… Jak zabiegany biznesmen albo artysta! Szczególnie jak się na spodeczek położy sobie ciasteczko.
6. Czy Wy też czujecie się niekomfortowo, gdy idziecie na przystanek, na którym stoi dużo ludzi, a Wy nadchodzicie z kierunku jazdy autobusu? Osobiście czuję się zgwałcona spojrzeniami nieznajomych. Ponadto należę do tej nieszczęśliwej grupy ludzi, których resting face nie należy absolutnie do tych z gatunku bitchy. Stąd też właśnie nieznajomi często pytają mnie o drogę czy o godzinę. Niekomfortowo mi z tym. #justintrovertthings
7. There are two kinds of people in this world… Pytam mojego mężczyznę:
8. Facebook wprowadził dodatkowe reakcje na lajki… Świat internetu już nigdy nie będzie taki sam! Tragedia! Dramat, och nie! Co my teraz wszyscy poczniemy z tym wszystkim?! Jak żyć?!
Do zobaczenia w niedzielę, Misiaczki!